Nie pisałam długo, ponieważ ponownie stałam się osobą pracującą i najzwyczajniej w świecie albo nie miałam czasu pisać, albo mi się już nie chciało 😉
Moja skóra na twarzy uległa poprawie, choć ostatnio byłam bardzo czerwona a do tego pojawiły mi się wypryski. Pierwsze co pomyślałam-trądzik różowaty...ale trudno mi to potwierdzić ze względu na to, iż zbiegło się to w czasie przed miesiączką. Ja zawsze mam pogorszenie przed okresem. Obecnie wypryski są w fazie zaniku i nie pojawiają się nowe. Natomiast skóra co jakiś czas się zaczerwienia.
Dzwonili do mnie z Dublina-nie mam Gruźlicy 😜 Reszty badań jeszcze nie znam. Kolejną wizytę mam w lipcu. Mam jeszcze udać się do specjalisty od wątroby. Dobrze, porobię badań a potem poskładam wszystko do kupy i zobaczymy co z tego wyjdzie 😉
Ogólnie skóra jest w porządku, smaruję Protopiciem co drugi dzień. Mam zamiar jednak w okresie letnim odstawić Protopic by mieć możliwość większej interakcji ze słońcem :)
Ostatnio pisałam o szamponie - sprawdził się :) Od pierwszego użycia przede wszystkim zauważyłam brak świądu, skóra nie łuszczy się dramatycznie, ale łuszczy się trochę nadal ;) Jednak dla mnie najważniejsze, że poprawił się mój komfort życia. Szampon jest z Vichy Dercos i zwie się Dermo-Soothing.
A za jakiś czas opiszę jak sobie radzę jako kobieta z problemami skórnymi twarzy ;)
cześć, nie wiem czemu tak późno trafiłam na Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńborykam się z tym samym, choć pierwszy raz widzę - że faktycznie, ktoś ma podobne zmiany. mam w związku z tym małą prośbę, trochę już o tym było, ale chciałabym zgłębić temat. chodzi o dietę. jak sobie z tym radzisz? u mnie z badań krwi wychodzi że IGE jest wysokie, choć w panelu pokarmowym nic na to nie wskazuje, zero. podejrzewam u siebie jednak wpływ alergenów kontaktowych (albo zaparłam się, żeby tylko nie przechodzić na dietę :( no właśnie, jak jesz - co, czego unikasz. pozdrawiam! :)
Hej :) Przepraszam, że teraz odpisuję...no brak czasu i czasami chęci ;)
UsuńNajważniejsze zasady w diecie....ograniczenie cukru, napoje słodzone typu Pepsi, Fanta zakazane to samo tyczy się alkoholu. Zero chipsów i temu podobnych :P Dodatkowo jak najmniej gotowego jedzenia ;) Ja oczywiście czasami odstępuję od diety, potem jednak świadomie płacę za to określoną cenę ;) Pozdrawiam serdecznie.