Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2016

Co do makijażu ...:)

Na początku dobra wiadomość , skóra się wyciszyła 😊 Obecnie stosuję Protopic raz dziennie na kawałki ciała i Elidel na twarz. Nadal utrzymany Telfast i witaminy.  Co do lipcowej wizyty w Dublinie u dermatologa...nic nowego. Nie mam jeszcze ustalonego terminu do immunologa, hepatologa także oni póki co nic nie mogą więcej zrobić. Uważam, że wogóle nie była potrzebna ta ostatnia wizyta.  A wracając do tematu tegoż wątku... Tak, maluję się, ale malowanie to chyba za dużo powiedziane.  Nie ma dla mnie podkładu, który nie podkreślałby moich skórek. Wypróbowałam masę fluidów i żaden, ale to żaden się nie sprawdził. Stosowałam również różne techniki nakładania i nic to nie dało. Owszem są sposoby, aby w pierwszej kolejności nakładać bazy lub jakieś tłuste mazidła. To nie dla mnie. Wychodzę z założenia, że nie ma potrzeby nakładania dodatkowych warstw czegokolwiek po to tylko aby podkład jak najmniej podkreślał skórki. Jak jestem nakremowana to skórek nie widać i tak to pozostawiam.