Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

3 miesiące na MTX i parę słów o włosach

Czas napisać, gdyż już minęło trochę czasu od ostatniego wpisu. O czym przypomniała mi jedna osoba w komentarzu 😉 Jest poprawa 😀 Zeszły wszystkie zmiany na nogach i nie pojawiają się ponownie zmiany na brzuchu i na plecach. Obecnie nadal problematyczną mam szyję, twarz i okolice nadgarstków. Praktycznie do zera spadło występowanie pokrzywki, ale w tym pomaga również antyhistamina Bilostinum.  Na razie wszystkie wyniki mam w normie i nie odczuwam niepokąjacych objawów. I teraz napiszę o włosach, ta informacja pewnie najbardziej zainteresuje kobiety, ale nie generalizuję 😉 Przed rozpoczęciam leczenia na potęgę zaczęły wypadać mi włosy, straciłam ich naprawdę bardzo wiele. Ze łzami w oczach patrzyłam jak w trakcie mycia głowy lekkie pociagnięcie powodowało ich wypadanie na potęgę 😫 Martwiłam się, gdyż wyczytałam, że w trakcie leczenia mogą ( nie muszą) wypadać włosy. Tak sobie pomyślałam, no cóż będę łysa. Ale szczerze, mogę być łysa, ale mieć czystą skórę. Włosy nie zęby, odro