No i nadszedł wreszcie ten dzień 😄
Dziś kolejna parna noc i co za tym idzie, rozdrapane ręce. Z tą różnicą, że nie ma ozzie ( mokra lub zaschnięta żółta wydzielina, która ma specyficzny zapach). Jest to wynik zastosowania Hydrocortisonu. Ręce bolą a owszem, jednak mogę nimi operować 😉 Bardzo ważna informacja, absolutnie NIE WOLNO STOSOWAĆ STERYDÓW NA RANY! Ja wczoraj smarowałam wokół i dosłownie bardzo niewielką ilość. Na rany jak zwykle Octenisept, Savlon krem a potem, jeżeli są to miejsca, które łatwo ulegają spoceniu-Sudocream.
Ogromnie samopoczucie poprawiły mi kobiety, które również zmagają się z TSW. Poznałam je poprzez FB, jest to zamknięta grupa...nie dziwi dlaczego. Odstawienie sterydów jest to piekielna droga, której towarzyszy huśtawka emocjonalna. Wiele osób w różnym czasie z TSW powróciło na chwilę do sterydów. Głównie z powodu konieczności w danym okresie normalnego funkcjonowania i w miarę normalnego wyglądu. Chyba jestem dla siebie zbyt surowa...
Moja rana ładnie zasklepiła się, ale chyba pozostanie mi blizna 😒 Jak widać ciało mam nadal czerwone, ale to jest do wytrzymania. Najgorsze są głębokie rany i przeczosy, którym towarzyszy oozie 😖
Komentarze
Prześlij komentarz