- Przemywanie ciała nalewką z nagietka 2xdziennie
- Miejsca, gdzie jest przerwana ciągłość skóry dodatkowo przecieram Octeniseptem i nowo powstałe zadrapania.
- Bepanthen Plus lub Savlon antiseptic cream na rany 2xdz i za każdym razem, gdy postawją nowe zadrapania
- Balsam sporządzony z kilku preparatów: Krem Elave lub wazelina+krem z aloesu+olej konopny 2xdz plus ew. w razie gdy czuję taką potrzebę.
- Do mycia szare mydło lub żel do mycia Elave.
- W okresach silnych zaostrzeń Oilatum Flare-Up płyn do kąpieli
- Cetirizine 10 mg raz dziennie na noc
- Ibuprom 200 mg 3xdz
- Witamina B complex 1 xdz
- Witamina D od 2000j do 4000 j raz dziennie
- Witamina C 500 mg 1 xdz
- Dieta bezglutenowa, bezmleczna, antyhistaminowa
- Ograniczenie spożywania cukrów do minimum. Zazwyczaj tylko słodzę kawę
- Całkowite odstawienie alkoholu
- Jak to tylko możliwe, wystawianie ciała na słońce
- Nie przegrzewanie skóry
- Sport, ja jeżdżę na rolkach oczywiście rekreacyjnie ;)
Kurcze, ile przez te 50 dni się wydarzyło a przecież w walce z odwykiem od sterydów to początek drogi. W dniu dzisiejszym skóra jest "lepsza" mam zdrapane ciało, ale chwilowo skóra nie jest bardzo zaogniona. Dla mnie w chwili obecnej, nawet najmniejsza poprawa przynosi ulgę i radość. Jednakże to jest chyba też najgorsze co może być w TSW ( Topical Steroids Withdrawal), gdyż nagle może się pogorszyć, ot tak z niewiadomej przyczyny. A pogorszenie to mokra faza...bleeeee. Anglojęzyczne społeczeństwo z TSW, nazywa tę fazę oozie 😉 W środę wyprowadzam się, Yupppi 😃 Mieszkanie będzie większe, suche, bez wykładzin być może to wspomoże moją biedną, pokiereszowną skórę 😜 Moje ostatnie "polepszenie" być może spowodowane jest działanem Glistnika, którego regularnie używam 2xdziennie do przemywania i do smarowania ( wyciąg dodaję do balsamu). Dodatkowo przez 3 dni brałam 8000 tyś j witaminy D a w Irlandii zaświeciło słońce. Jeżeli jest to wynik Glistnika to Alleluja...
Komentarze
Prześlij komentarz