Wystarczyła jedna noc, aby stan skóry diametralnie uległ pogorszeniu. Jaka to ironia że, wczoraj dokładnie o tym pisałam 😉
Wczorajszy dzień i noc były niesamowicie duszne. Ja bardzo źle znoszę wysokie temperatury z wysoką wilgotnością. W naszym mieszkanku było ponad 28 stopni C...koszmar...
Oczywiście spać nie mogłam, przysnęłam około 4 nad ranem a rano wstałam ze skorupą na szyi, na ramionach i ściachane ręce 😩 Najgorsza jest rana w okolicach lewego barku, takie rany są bardzo niebezpieczne, gdyż są stosunkowo głębokie i łatwo mogą ulec zakażeniu. Oczywiście nie muszę dodawać jakie to bolesne...
Jutro zaczynamy przeprowadzać się i niewykonalne jest dla mnie korzystanie z tak zmasakrowanych rąk, których nawet porządnie zgiąć nie mogę a niestety nie mam takiej możliwości, aby móc się położyć i nic nie robić. Dlatego postanowiłam zastosować najsłabszy steryd Hydrocortisone 0,1 % tylko na zgjęcia...uważam to za osobistą porażkę, ale w chwili obecnej nie widzę innego wyjścia. Czeka mnie sporo pracy, jak to przy przeprowadzkach i muszę być jakoś sprawna...
Jest decyzja bardzo przemyślana i nie podjęta w akcie desperacji 😉 Mam zamiar używać sterydu na zgięcia łokciowe przez 3 dni 2 razy dziennie i potem stopniowo wycofywać. Reszta ciała nie będzie tknięta sterydem, ale i tak pewnie się trochę poprawi, gdyż sterydy przenikają przez skórę do krwioobiegu.
Być może źle zrobiłam...
Moja paskudna rana :(
Komentarze
Prześlij komentarz