Ależ miałam dziś ciężki poranek. Znowu miałam łzy w oczach i pytanie, które tłukło mi się po głowie...czy warto??? Muszę użyć wszelkich sił aby się nie poddać. Szyja w skorupie, ręce poranione i miejsca pod kolanami. Skóra jest tak bardzo delikatna, że niewielkia ingerencja z drapaniem i natychmiast ściera się naskórek, z którego wypływa płyn surowiczy po czym tworzy się żółta skorupa bleeee 😡 Rano miałam okropny napad świądu, mąż w pracy, także nie mogłam liczyć na masaż. Nie sposób było zapanować nad sobą...totalnie załamana jestem 😢 Nawet nie jestem w stanie niczego założyć na siebie, jedynie bardzo luźna bawełniana koszulka. Wzięłem Cetirizine 10 mg, Ibuprom 400 mg, rany zaopatrzyłam Octeniseptem i Sudocremem. Jakoś powolutku samopoczucie poprawiło się, ból zmniejszył się, świąd również. Ale poprzez moją skórę odczuwam dziś szereg doznań...ból, świąd, pieczenie, dreszcze na zmianę z atakami gorąca. Skóra w miejscach zapalonych jest lepka 😖...
Cześć! Jestem Jola. Z Atopowym Zapaleniem Skóry zmagam się odkąd pamiętam i na blogu opisuję moje dorosłe doświadczenia, leczenie i sposoby radzenia sobie z tą chorobą.
Pięknie schodzi! Cieszę się, że kuracja pomaga. Protopic z pewnością doprowadzi skórę do zupełnej normalności i będziesz mogła znów cieszyć się wiosną. :-)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję 😄
UsuńPowodzenia. Przebieg Twojej choroby całkiem, całkiem przypomina ten u mojej sławnej żony :)
UsuńJej cechą szczególną jest słaba reakcja na klasyczne sterydy oraz bardzo dobra na zioła. Wiem, że nie jest jedyną taką osobą na świecie bo choćby uczep w kąpieli działa świetnie na wielu dzieciach atopowych. Znajomość tego rodzaju statystyk dałaby nam wiedzę o faktycznej wartości zielska w leczeniu i kontrolowaniu AZS. Na razie wiem sporo o tej wartości w odniesieniu do konkretnych chorych a nie do całości populacji :)