Dziś zauważam poprawę. Rano skóra na twarzy nie była już tak bardzo przesuszona, nadal byłam obrzęknięta i nadal jestem czerwona, choć jakby mniej. Noc ogólnie przespałam spokojnie, nie brałam już Hydroxyzyny, ponieważ strasznie po niej byłam zamulona w ciągu dnia. Pozostał Telfast 180 mg raz dziennie. Wiadomo czyja to zasługa 😜 Pomimo niesmarowania twarzy sterydami i tak mają one wpływ na jej stan. Sterydy przenikają przez skórę do krwioobiegu, także zdziwiona byłabym, gdyby skóra na twarzy nie ulegała poprawie. W tym trudnym okresie niesamowicie sprawdziły się dwa produkty: Żel do mycia twarzy Pharmaceris i serum Hydraphase z La Roche-Posay. Niestety ten drugi jest cholernie drogi, ale wart był ceny. W najtrudniejszym okresie cudownie chłodziły moją skórę. Rano przemywałam twarz żelem, który na skorupę był idealny i nie szczypał a potem nakładałam serum, które fajnie chłodziło i nawilżało. Czasami nic innego nie nakładałam tylko to serum, gdyż czułam iż wszystko inne podrażni
Cześć! Jestem Jola. Z Atopowym Zapaleniem Skóry zmagam się odkąd pamiętam i na blogu opisuję moje dorosłe doświadczenia, leczenie i sposoby radzenia sobie z tą chorobą.
Pięknie schodzi! Cieszę się, że kuracja pomaga. Protopic z pewnością doprowadzi skórę do zupełnej normalności i będziesz mogła znów cieszyć się wiosną. :-)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję 😄
UsuńPowodzenia. Przebieg Twojej choroby całkiem, całkiem przypomina ten u mojej sławnej żony :)
UsuńJej cechą szczególną jest słaba reakcja na klasyczne sterydy oraz bardzo dobra na zioła. Wiem, że nie jest jedyną taką osobą na świecie bo choćby uczep w kąpieli działa świetnie na wielu dzieciach atopowych. Znajomość tego rodzaju statystyk dałaby nam wiedzę o faktycznej wartości zielska w leczeniu i kontrolowaniu AZS. Na razie wiem sporo o tej wartości w odniesieniu do konkretnych chorych a nie do całości populacji :)