Dziś w nocy spałam głęboko i chyba za głęboko 😉 gdyż nie pamiętam, kiedy rozdrapałam rękę. Pojawił się płyn surowiczy bleeee w miejscach gdzie zdarłam naskórek. Standardowe postępowanie w takim przypadku to: Octenisept, Bepanthen Plus i na końcu Sudocrem w celu zasuszenia. Jutro będę miała skorupę w tych miejscach. Najprawdopodobniej zdrapałam z powodu zbyt mocnego ogrzania skóry w nocy, możliwe że zawinęłam się mocno w kołdrę. Pogorszenie głównie dotyczy wewnętrznej strony rąk.
Skóra na twarzy o dziwo jest najładniejszym obszarem mojego ciała, czasami tylko jest w niektórych miejscach pojawia się zaczerwienienie 😊 Szyja również uległa poprawie, jednak w porównaniu do twarzy cały czas jest zaczerwieniona.
Odstawienie sterydów jest jak jazda kolejką górską. Nie wiesz co za chwilę wydarzy i jak nagle sytuacja może przybrać niespodziewany obrót.
Wynik nocnego drapania. Obecnie prawa ręka wygląda gorzej od lewej.
Jak widać, pomimo braku dużych zadrapań skóra na szyi nadal jest "zapalona"
Komentarze
Prześlij komentarz